wtorek, 20 marca 2012

Długo mnie tu nie było... Czas tworzenia zmąciły mi inne zajęcia. Trzeba było wykonać scenografie do amatorskiego teatru z Niecieczy. Tym razem sztuka pt: "Białe fartuszki" w 4 aktach. Niezła zabawa, dużo pracy, dużo nerwów, wyjazd do Czarnego Dunajca na przepatrzowiny i już jestem z powrotem.

Na śniadanie jajecznica, a potem....do dzieła :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz